Dostrzeżono już dawno temu, iż chorzy onkologiczni zatruci bakteryjnie, z dużą gorączką, ze niepoprawnym wróżeniem, po wielomiesięcznej walce z infekcją niekiedy pokonywali i bakterie i jakby przy sposobności raka. Czyli duża temperatura aktywizuje ustrój immunologiczny do wojny z krabem. Prywatny system immunologiczny niszczy kraba i powinno się przyprowadzić by kondycja chorego była wystrzałowa. Kłopot ten jest szczególnie istotny gdyż skutkiem ubocznym supremacje typowych terapii onkologicznych jest wymowne nadszarpnięcie kompletnego organizmu, a w właściwości w rzeczy samej systemu immunologicznego. Polecane są więc wszelakie czynności związane z poprawą i aktywacją ustroju immunologicznego w ciągu leczenia. O znaczeniu immunologii niech zeznaje element, że czasopismo „Science” za najdonioślejsze spełnienie w 2013 r uznało naturalnie rozwój immunoterapii. Powiększona temperatura ciała wpływa na komórki rakowate w trojaki sposób. Na przestrzeni chemioterapii podwyższony przepływ krwi powoduje, że więcej kopniętego wcześniej cytostatyku przybędzie do guza. Rekomenduje się co za tym idzie triki musztrowane poprzez parę dni po sesji chemioterapeutycznej. Przy braku innych rehabilitacji wykorzystuje się opalanie do temperatur niższych od 41, 0°C. W tej temperaturze aktywują się limfocyty i wydajniej niszczą cele rakowate. Komórki rakowate są na swój sposób ułomne, nie mają mechanizmów samoregulacji temperatury. Na domiar tego mając na uwadze przenikliwe ukrwienie rozgrzewają się szybciej niż dorodne. Podczas podstępu wszystkie toki życiowe w tych komórkach przemierzają błyskawiczniej zakwaszając i zatruwając je. Ostatecznie cele rakowate, przeciwnie do komórek czerstwych, pod wpływem wyższej temperatury łagodzą się robiąc się bardziej miłymi na używane terapie.